Life with everything
niedziela, 3 lipca 2016
Donald? Who are You?
I don't live in the USA. I am not even American, but somehow I have heard about Donald Trump. What do I know? To be honest not much. He wants to be a president? Cool. Why people hate him so much? Because of his hair which looks like an egg? No idea. Internet is going crazy because of that Man and I - blonde from Europe would like to know why exactly.
niedziela, 14 lutego 2016
Samotne walentynki?
Niech zgadnę, jesteś singielką, a to już kolejne walentynki, które spędzisz samotnie objadając się hektolitrami lodów i czekoladowych batoników? Musisz wiedzieć, że nie jesteś sama, a na świecie są miliony innych ludzi, których plan na dzisiejszy dzień wygląda dokładnie tak samo - wśród nich również ja i dlatego właśnie ten jakże specjalny dla większości dzień wybrałam na napisanie mojego pierwszego (!) posta na tym oto blogu.
Hej!
Jestem nastolatką z Wrocławia, której ogromną pasją jest aktorstwo, muzyka i moda. Gram na pianinie i trochę brzdąkam na gitarze, w wolnych chwilach zachwycą się magią teatru, oglądam wiele filmów i seriali. Prócz tego jestem zakochana w Stanach Zjednoczonych, a moim największym marzeniem jest zamieszkanie w tym cudownych kraju. Ten blog będzie miał charakter głównie lifestylowy, będę starała się recenzować tutaj różne filmy, seriale, nawet spektakle teatralne, a także pisać po prostu o wszystkim, co mnie interesuje. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :).
Wracając do sedna, czyli kolejnych Walentynek solo (brzmi dużo lepiej, niż samotne) zgaduję, że większość Was spędzi ten dzień w domu albo na jakiejś odstresowującej imprezie z przyjaciółmi i uważam, że szczególnie druga rzecz jest super opcją! To, że nie mamy drugiej połówki wcale nie znaczy, że musimy użalać się nad swoim losem, bo przecież mamy rodzinę, przyjaciół, których kochamy, a oni kochają nas, dlatego spędzenie z nimi tego dnia jest bardzo dobrym pomysłem.
Jeżeli jednak wszyscy wasi znajomi spędzają Walentynki ze swoją miłością, a Wy jako jedyni z paczki jesteście singlami, dzień w łóżku też jest ok! Tylko nie opłakujcie swojego życia, zamiast tego przygotujcie sobie jakieś przekąski, usiądźcie w wygodnym łóżku, zbierzcie tysiące miękkich poduszek, koc i włączcie jakiś film, który tylko poprawi Wam humor ;). Właśnie dla takich jak Wy przygotowałam listę kilku filmów, które idealnie sprawdzą się na ten dzień.
1.Dziennik Bridget Jones (2001)
http://www.filmweb.pl/Dziennik.Bridget.Jones
Wstyd się przyznać, ale nigdy, NIGDY nie oglądałam tego filmu. Mało kto nie zna historii 32-letniej samotnej amerykanki, która, jak czasami każda z nas, ma dosyć swojego życia, więc postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i zmienić coś na zdecydowanie lepsze. Zaczyna prowadzić dziennik, w którym opisuję swoje przeżycia.
O historii Bridget słyszałam już tak wiele, że nie jestem w stanie tego policzyć, a ostatnio zdecydowałam się dołączyć do wydarzenia na facebooku "W Walentynki oglądam Dziennik Bridget Jones" i zamierzam wreszcie to zrobić. Mam nadzieję, że te wszystkie pochlebne opinie okażą się prawdziwe, a ja nie będę musiała opłakiwać filmu, zamiast swojego życia.
2. Planeta Singli (2016)
http://www.filmweb.pl/film/Planeta+Singli-2016-751987
Na tę polską nowość wybrałam się do kina z przyjaciółką i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona. Muszę przyznać, że raczej nie lubię polskich filmów, ostatni jaki naprawdę mi się podobał to "Listy do M", więc idąc na "Planetę Singli" nie spodziewałam się bardzo zabawnej komedii, tylko raczej zwykłego, momentami nudnego "romantycznego" filmu i szczerze, nawet nie obejrzałam wcześniej zwiastuna. Po prostu poszłam, usiadłam w fotelu bez jakichkolwiek większych oczekiwań i się zaskoczyłam!
Uwielbiam Macieja Stuhra, a szczególnie jego głos. Tak, jak w "Listach do M" pracował w radiu, to tutaj był prezenterem telewizyjnym i w takich rolach, kiedy mogę słuchać jego radiowego głosu lubię go najbardziej. Tutaj też mnie nie zawiódł i razem z Agnieszką Więdłochą stworzyli duet idealny. Ten film na pewno przyniesie Wam dużą dawkę śmiechu i nie tylko, bo czasami sama denerwowałam się tam na wszystkich, że są tak ślepi. Jak chcecie wybrać się do kina, to zdecydowanie polecam!
3. Love, Rosie (2014)
http://www.filmweb.pl/film/Love%2C+Rosie-2014-666170
Ten film z Walentynkami ma tyle wspólnego, co krasnal z bułką serową, ale jest genialny. Rosie (grana przez Lily Collins) i Alex (Sam Claflin) są przyjaciółmi od dziecka, wiedzą o sobie wszystko, rozumieją się bez słów i nie wyobrażają sobie życia bez siebie nawzajem. Sprawy komplikują się, kiedy Alex wylatuje do Stanów, każde z nich idzie własną drogą, a jednocześnie oboje uświadamiają sobie, że ich przyjaźń jest najważniejsza i nie powinna zostać przez nikogo przerwana.
Komedia romantyczna, ale bardzo wciągająca i pełna zwrotów akcji. Po takim seansie zapragnęłam mieć takiego przyjaciela (płci męskiej!) do grobowej deski, któremu ufałabym stuprocentowo i który rozumiałby mnie jak nikt inny. Uwaga, chusteczki też mogą się przydać.
Komedia romantyczna, ale bardzo wciągająca i pełna zwrotów akcji. Po takim seansie zapragnęłam mieć takiego przyjaciela (płci męskiej!) do grobowej deski, któremu ufałabym stuprocentowo i który rozumiałby mnie jak nikt inny. Uwaga, chusteczki też mogą się przydać.
4.Duże dzieci (2010)
http://www.filmweb.pl/film/Du%C5%BCe+dzieci-2010-519227
Nie znam osoby, która nie oglądałaby jakiejkolwiek komedii z Adamem Sandlerem. Aktor potrafi nawet najmniej śmieszny film zmienić w komedię roku. W tym wypadku jednak nie tylko on "buduje" charakter tej produkcji. Obsadę można uznać za jedną z tych najzabawniejszych, a sam film znowu nie ma nic wspólnego z walentynkami, ale zmieni nasz humor w pięć sekund, bo już po pierwszej scenie wiemy, że na pewno się nie wynudzimy.
Grupka przyjaciół wyjeżdża z rodzinami nad jezioro na weekend, który zapamiętają na długo. Już możemy wyobrazić sobie, co to oznacza. Pełno ludzi, kłótnie, wybryki i wiele problemów, które można rozwiązać w minutę, ale nikt nie wie jak się za to zabrać. Kultowa już realizacja w reżyserii Dennisa Dugana jest świetną alternatywą dla tych wszystkich melodramatów i przereklamowanych komedii romantycznych.
5. Sylwester w Nowym Jorku (2011)
http://www.filmweb.pl/film/Sylwester+w+Nowym+Jorku-2011-584455
Tak, wiem że minął już przeszło miesiąc od Sylwestra, a to ma być lista filmów na WALENTYNKI, ale ja uwielbiam wracać do tego filmu o każdej porze roku. Sylwester - jedno z najlepszych świąt i Nowy Jork - jedno z najlepszych miast, to połączenie perfekcyjne, bo przecież kto nie chciałby go spędzić w Nowym Jorku, na Times Square, albo na jakiejś eleganckiej imprezie. Losy mieszkańców tego miasta splatają się ze sobą (podobnie jak w naszych polskich "Listach do M", czy brytyjskim "To właśnie miłość) dokładnie 31 grudnia.
Nie wiem, czy to obsada tak bardzo przyciąga mnie do tej ekranizacji (Zac Efron, Robert De Niro, Jessica Biel), czy sam jej klimat. Bardzo przyjemnie ogląda się momenty, kiedy ktoś inny niż my ma po górę, a potem i tak, jak zwykle wszystko się dobrze kończy. Jako komedia romantyczna spodoba się także facetom, więc sięgajcie po swoje komputery i włączajcie! Nawet z chłopakiem.
Mam nadzieję, że jak na pierwszy post nie wyszło źle i skusicie się na któryś z tych filmów, a jeżeli oglądaliście "Dziennik Bridget Jones" dajcie znać, czy film naprawdę jest świetny ;)
Carla
Subskrybuj:
Posty (Atom)